Brak szkody firmy nie przesądza o niezasadności odszkodowania od nielojalnego pracownika
Gdy pracownik rozwiąże umowę o pracę bez wypowiedzenia, powołując się na nieprawdziwe zarzuty, pracodawca może żądać od niego odszkodowania. Nawet jeśli nie poniósł żadnej szkody.
∑ Pracownik rozwiązał umowę ze spółką z o.o. bez zachowania okresu wypowiedzenia. Jako przyczynę rozwiązania umowy wskazał nieprawdziwy zarzut dotyczący opóźnień w wypłacie wynagrodzenia. Dodatkowo rozwiązanie umowy nastąpiło mailowo, a nie pisemnie. Chcemy złożyć pozew przeciwko tej osobie o odszkodowanie w wysokości trzech jej pensji, powołując się na nieprawidłową formę wypowiedzenia. Czy będzie to wystarczające do uzyskania odszkodowania, czy też musimy wykazać szkodę – co może być trudne, ponieważ natychmiast zatrudniliśmy nową osobę? Dodatkowo pracodawca uważa, że pracownik swoją decyzją niejako uprzedził zamiar wypowiedzenia mu umowy o pracę za złe wykonywania obowiązków. Czy jeśli pracownik udowodni ten fakt, to nie stanie on na przeszkodzie zasądzenia odszkodowania? – pyta czytelnik.
Koncepcja oparcia pozwu na tym, że pracownik nie dochował wymogów formalnych rozwiązania umowy, nie jest trafna i może doprowadzić firmę do przegranej w procesie. Szkody udowadniać nie trzeba, ale też żadnego znaczenia nie ma zamiar wypowiedzenia umowy.
Podstawa żądań
Podstawą prawną żądania od etatowca bezpodstawnie zwalniającego się z pracy odszkodowania przez pracodawcę jest art. 611 kodeksu pracy. Przepis ten mówi tylko tyle, że w razie nieuzasadnionego rozwiązania przez pracownika umowy o pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 55 § 11 k.p.,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)